KS "BIENIA" Bieńkówka - strona oficjalna

Zdaniem trenera: Dzisiaj w tropikalnych warunkach przyszło nam rywalizować z drużyną ze Stryszawy, rezerwy Jałowca. Sam mecz przeszedł już do historii, z kilku powodów. Mieliśmy go wygrać, i tyle. Padały piękne filmowe bramki. A rozpoczęliśmy bardzo szybko bo w 20' sekundzie strzeliliśmy na jeden zero. Najszybsza strzelona bramka przez LKS autorstwa Klimowskiego Dawida. Mecz nie należał na szczytów ligowych wyczynów, ale byliśmy skuteczniejsi. Bardzo dobrze funkcjonowały obi strony pomoc na których królowali Sarna Kamil i Sałapat Grzegorz. Świetnie pracowali zarówno w ofensywie jak i defensywie. Po raz kolejny. Troszeczkę nerwowo się stało kiedy Jacek Wajdzik przymierzył z rzutu wolnego w samo "okienko" na 3-1 ale szybko opanowaliśmy sytuację. Być może mogliśmy zdobyć jeszcze kilka bramek ale to nie było najważniejsze. Momentami graliśmy długo piłką przegrywaliśmy ja z jednej strony na drugą, wyglądało to dobrze. Dzisiaj zdobyliśmy trzy punkty ale żeby było wszystko jasne to pozostało do zgarnięcia jeszcze sześć i dopiero wtedy może z nas zejść ciśnienie i brzemię wielu nieudanych prób awansu do "B" Klasy Bundesligii.

Trzeba tu pochwalić pracę trójki sędziów na czele z panem Putkiem, i asystentami panem Klasą II i Fila. Takie właśnie mecz można szybko położyć i zepsuć. Dzisiaj pan sędzia dwa razy zastosował fantastycznie przywilej korzyści po którym zdobyliśmy gole takie sytuacje nie często można zauważyć na naszym szczeblu a i wyżej również.